budowa domu drewnianego a koronowirus - Naturtech - całoroczne domy drewniane z bala pod klucz

Jak obecna sytuacja epidemiologiczna w Polsce wpływa na branżę nieruchomości? Jak zmieniają się ceny? Czy Polacy nadal są zainteresowani zakupem domu i mieszkania?

Zmiany na rynku nieruchomości w 2020 r

Wbrew przypuszczeniom z marca 2020 r, pandemia koronawirusa i związane z nią ograniczenia sprzedaży mieszkań nie przyniosły obniżki średnich cen ofertowych, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. W ostatnich miesiącach sprzedano mniej nieruchomości handlowych i dużo więcej magazynowych, spowodowane jest to rozwojem ecommerce. Drugą co do wielkości transakcji częścią rynku nieruchomości są dobrze zlokalizowane biura. Dopiero na trzecim miejscu na liście znalazły się mieszkania.

Dopiero drugi kwartał 2020 r. przyniósł w większości dużych polskich miast długo wyczekiwany spadek cen mieszkań. Nawet jeśli pewne wybrane metraże nie taniały, to i tak można było dostrzec wyhamowanie trwających od ostatnich miesięcy wzrostów cen.

Pomimo wyhamowania cen na rynku nieruchomości wielu Polaków zmieniło swoje plany co do zakupu domu lub mieszkania. Z ankiety przeprowadzonej przez Extradom.pl wynika iż, tylko 60 procent z ankietowanych stwierdziło że covid-19 w ogóle nie wpłynął na ich plany zakupowe. Pozostali albo odkładają decyzję o zakupie, albo szukają dodatkowego balkonu lub ogródka. Są też tacy którzy podjęli decyzję o przeprowadzce na wieś. Takie wyniki badań jasno wskazują, że koronawirus zweryfikował plany Polaków, a to z kolei musiało wpłynąć na spadki w sprzedaży mieszkań, które sięgają nawet 55 proc. w największych polskich miastach. Co za tym idzie, spadek popytu na nowe mieszkania, pociągnął ze sobą zmniejszenie zainteresowania Polaków kredytami hipotecznymi.

Koronawirus a najem krótkoterminowy

Patrząc na dzisiejszy stan rynkowy, możemy być pewni,że w tej dziedzinie sprawa jest bezdyskusyjna. Krótkoterminowy najem mieszkania już po pierwszych sygnałach o zagrożeniu zaczął tracić. Zablokowanie turystyki, zamykanie działalności takich jak hotelarstwo oraz zamknięcie granic, a w późniejszym efekcie formalny zakaz najmu krótkoterminowego. Straty są ogromne lecz firmy te przez poprzednie lata rozwijały się w szybkim tempie. Niekoniecznie, może być to oznaczać dla nich bankructwo. Wprowadzone zmiany jakie zostały zmienione przez epidemie, pomogą obejść zakazy które pomogą przedsiębiorcą przetrwać ten ciężki czas. Wprowadzono nawet najem na czas kwarantanny, pomysł ten został wdrożony z pierwszym dniem wybuchu pandemii. Wraz z rozwojem sytuacji, zostały podjęte kolejne decyzje, które były modyfikowane pod samego klienta. Pamiętajmy,że potrzeby mieszkaniowe cały czas się zmieniają, potrzebna jest tylko i wyłącznie odpowiednia forma która ułatwi funkcjonowanie.

Prognozy dotyczące wpływu koronawirusa na ceny nieruchomości

Wg prognoz ekonomistów banku PKO do 2021 roku ceny mieszkań mogą odnotować spadek o kilka procent, następnie powrócą do trendu wzrostowego. Ekonomiści zastrzegają jednak, iż w przypadku pogorszenia sytuacji epidemiologicznej (covid-19), wspomniane spadki mogą się pogłębić i przebić poziom dwucyfrowy.

Związku z epidemią koronawirusa, zmiany na rynku nieruchomości są nieuniknione. Być może zmieni się rynek pośrednictwa i rola pośrednictwa nieruchomości. Może będzie to nowy przełomom i rozwiną się inne formy najmu. Pewne jest to, że zmienią się umowy, które będą zawierały informacje dotyczące kolejnej fali zachorowań. Zmienią się zarówno zasady uzyskiwania dokumentów do sprzedaży nieruchomości. Możemy również spodziewać się zmian prawnych, takich które umożliwiają nam sprzedaż lub kupno na odległość, co może ułatwić życie wielu ludziom. Pamiętajmy, że eksperci przypominają nam o wysokiej inflacji, która jest niezależna od spadku PKB.

Zgłoszenia alarmowe związane z COVID-19 - Numer alarmowy 112 - Portal Gov.pl

Warto pamiętać o tym iż Polacy, którzy zdecydowali się odłożyć swoje plany zakupu mieszkania czy domu na później, w końcu je “odmrożą” i będą zainteresowani nieruchomościami. Ci którzy teraz zdecydowali o rozciągnięciu w czasie swoich planów zakupowych, mieli nadzieję, że w czasie pandemii nastąpi spadek cen nieruchomości. Jak się przekonaliśmy, tak się jednak nie stało. Dlatego dla obrony cen i swoich zysków deweloperzy będą najprawdopodobniej zmniejszać liczbę nowych nieruchomości wprowadzanych do obiegu. Co za tym idzie, obniżona podaż wpłynie na utrzymanie dotychczasowych cen nowych mieszkań.

Mimo rosnącej fali zachorowań na covid-19 kupno mieszkania a w szczególności budowa domu z wymarzonym ogródkiem może być nadal atrakcyjną metodą na zabezpieczenie swoich oszczędności i sprostanie nowym ograniczeniom które postawił przed nami Cowid -19. Najgorszą rzeczą jest podejmowanie decyzji pochopnie, pod wpływem strachu przed niewiadomym.

Warto ochłonąć i poczekać na rozwinięcie się sytuacji. Musimy być gotowi i nieco się uspokoić, by pozwolić aby cały świat przyzwyczaili się do nowych warunków.

Wpływ pandemii na budowę domów drewnianych

Budowa każdego domu wymaga dużego nadzoru i kontroli odpowiednich służb. Zachowanie odpowiednich zasad bezpieczeństwa epidemiologicznego, nie powinno sprawiać problemu. Dobrze zorganizowana praca przez kierownika budowy, powinna ułatwić i usprawnić pracę na budowie. Budowa domu w pandemii, może wyglądać trochę inaczej, lecz prace które powinny być wykonane są realizowane na wysoce niezmiennym poziomie.

Zachowując odpowiedni dystans który został narzucony, prace na budowie powinny przebiegać bez problemów. Ważnym elementem podczas budowy jest oczywiście komunikacja, dzięki której zamawianie jak i odbiór materiałów jest bezproblemowy. W dobie Internetu i możliwości zobaczenia się on-line, komunikacja staje się łatwiejsza a zarazem bezpieczniejsza.

Następnym ważnym elementem jest zaopatrzenie w środki ochrony osobistej pracowników. Ten obowiązek spada w tym przypadku na wykonawcę , lecz nie stanowi to żadnego problemu

Pamiętajmy, że pomimo obowiązku który został narzucony na wykonawcę, w dużej mierze wszystko zależy od dobrze zorganizowanej pracy pracowników i ich kulturze osobistej, opartej na zdrowym rozsądku. Wykonawca musi przypilnować, by pracownicy podchodzili do sprawy bardzo poważnie i stosowali środki ochrony osobistej.

Koronawirus oczywiście utrudnia pracę przy budowie domu lecz patrząc na możliwość dalszego działania w tym zakresie, można powiedzieć, że budowa domów jest możliwa i jak na razie nie musimy obawiać się zatrzymania budowy naszego wymarzonego domu.

Oceń ten post

[Wszystkie: 1 Average: 5]

Czy domy drewniane powstają w dobie koronawirusa? W Naturtech dotrzymujemy swoich zobowiązań. Pracujemy w reżimie sanitarnym i z zachowaniem szczególnych środków ostrożności. Na szczęście budowa domu drewnianego jest łatwiejsza niż stawianie nieruchomości murowanej. Jesteście ciekawi, jak firmy budowlane pracują w nowej rzeczywistości?

W branży budowy domów drewnianych sezon trwa przez cały rok. Stosowana technologia i charakterystyczne właściwości budulca sprawiają, że konstrukcje szkieletowe można wznosić nawet wtedy, gdy jest chłodno i wilgotno. Wszystko dlatego, że budowle z bali stawiane są bez konieczności podejmowania prac mokrych, a drewno jest bardzo odporne na działanie czynników atmosferycznych. Początek wiosny zwykle wiąże się z napływem zleceń. W tym roku jednak, szybkiej realizacji projektów zagroził koronawirus. Na szczęście pandemia niewiele zmieniła w przypadku budownictwa jednorodzinnego. Firmy działają za zachowaniem reżimu sanitarnego i domy drewniane stawiane są zgodnie z terminarzem.

Zakazy dotyczące budownictwa

Żadne z zakazów wprowadzanych w związku z ograniczeniem rozprzestrzeniania COVID-19 nie dotyczą bezpośrednio firm budowlanych. Dopuszczone jest podróżowanie na miejsce wykonywania obowiązków oraz powrót do domu, a także podejmowanie pracy z zachowaniem odpowiednich środków bezpieczeństwa. W tygodniu otwarte są także markety budowlane, a sprzedawcy nieprzerwanie prowadzą dostawy towarów.

Nie da się jednak ukryć, ze ostatnich miesiącach sytuacja na rynku nieruchomości uległa zmianie. Wiele dużych firm budowlanych zdecydowało się wstrzymać realizację wielkich inwestycji. Jak na razie kryzys nie dotknął zbyt mocno budownictwa jednorodzinnego. Problemem jednak staje się uzyskanie pozwoleń i sporządzenie niezbędnej dokumentacji. Wiele urzędów pracuje w ograniczonym zakresie, przez co dopełnienie formalności jest trudne, a wiele decyzji wydawanych jest z opóźnieniem.

Sytuacja małych firm budowlanych jest stabilna

Domy drewniane stawiane są przez doświadczony zespół fachowców. Pracują oni w małym gronie, dzięki czemu mogą łatwo dostosować się do obowiązującej sytuacji i pracować w warunkach bezpieczeństwa. Za stawienie konstrukcji szkieletowych zwykle odpowiadają małe firmy. To ogromny plus w dobie pandemii, ponieważ takie przedsiębiorstwa mają zakontraktowane budowy na wiele miesięcy do przodu. Dzięki temu zachowują płynność finansową oraz dbają o regularne dostawy wysokiej jakości towaru. W Naturtech, pomimo epidemii, realizujemy zlecenia, które przyjęliśmy jeszcze przed wprowadzaniem ograniczeń. Chętnie podejmujemy się również projektowania i stawiania nowych domów. Efekty naszych działań można śledzić na Facebooku Naturtech.

Maseczki i rękawiczki na budowie – czy trzeba je nosić?

Zgodnie z rządowymi wytycznymi ze środków ochrony osobistej trzeba korzystać w przestrzeni publicznej – m.in. na ulicach i w sklepach. Nakaz ten nie dotyczy jednak terenów prywatnych, także tych, na których odbywają się budowy. Wynika z tego, że właściciel nieruchomości, w czasie pracy na własnym terenie, nie musi nosić maski i rękawiczek. Natomiast ekipy budowlane muszą stale stosować środki indywidualnej ochrony osobistej. Warto przy tym zaznaczyć, że maseczki powinni mieć założone również członkowie brygad, wspólnie podróżujący samochodem.

Ponadto, w dobie koronawirusa, pracownicy firm budowlanych muszą zrobić wszystko, by zachować jak największy reżim sanitarny. Powinni często myć i dezynfekować ręce, nosić rękawiczki oraz, jeśli to tylko możliwe, zachowywać bezpieczny dystans, który wynosi od 1,5 do 2 m. Właściciele firm powinni również przeprowadzić wśród pracowników szkolenia, które przybliżą im zasady bhp w trakcie pandemii.

Jak zminimalizować ryzyko zakażenia na budowie?

Domy jednorodzinne, a już zwłaszcza budowle z drewna, stawiane są przez niewielkie brygady wykonawcze, które współpracują w wąskim gronie. Prace często wymagają współdziałania, ale tylko w obrębie jednej ekipy. Jeśli na budowę działa kilku podwykonawców, np. firma odpowiedzialna za zagospodarowanie terenu zielonego oraz fachowcy wznoszący dom drewniany, to oba zespoły nie mają ze sobą kontaktu. Co więcej, bardzo często ekipy nie mogą pracować równolegle i prace muszą być prowadzone w innym czasie, co tym bardziej ogranicza kontakty pomiędzy firmami.

Prace dodatkowe zlecaj i opłacaj zdalnie

Na budowach często pracują również podwykonawcy, którzy realizują usługi zewnętrzne krótkoterminowe. Mogą być to na przykład pomiary geodezyjne lub prace ziemne. Przebieg takich prac zazwyczaj zamyka się w ciągu jednego dnia i nie wymaga interakcji pomiędzy zespołami. Co więcej, można zlecić je przez telefon lub internet i tak samo je opłacić. Ciekawostką jest to, że na rynku budowlanym działają firmy, w których nawet odbiór robót odbywa się przez internet. Dzieje się taks szczególnie w przypadku nieruchomości stawianych w innych państwach, a nawet na innych kontynentach niż te, gdzie przebywa inwestor.

Sytuacja w obrębie brygady

Zachowanie reżimu sanitarnego w obrębie jednej brygady jest niemożliwe. Oczywiście pracownicy mogą nosić maseczki i rękawiczki, jednak nie są w stanie cały czas zachowywać bezpiecznego odstępu. Wszystko dlatego, że prace budowlane często wymagają udziału dwóch osób, np. trzeba coś wspólnie podnieść i przytrzymać. Można jednak uznać, że brygada stawiająca dom drewniany jest stosunkowo bezpieczna w swoim gronie. Jeśli budynek wznoszony jest z dala od siedziby firmy, to wykonawcy cały czas przebywają tylko w swoim towarzystwie – wspólnie dojeżdżają na plac budowy, pracują, razem spędzają przerwy, a często nawet mieszkają w wynajętych kwaterach.

Komunikacja w dobie koronawirusa

Epidemia niewiele zmienia w kwestii komunikacji w branży budowlanej. Jeszcze przed COVID-19 większość spraw inwestor oraz wykonawca załatwiali na odległość. Dostawy oraz instrukcje były przekazywane przez telefon albo mailem. W czasie koronawirusa dobrze podtrzymać te przyzwyczajenia. Co więcej, takie zachowanie w wielu przypadkach będzie zwyczajnie wygodniejsze, niż rozmawianie twarzą w twarz z odległości dwóch metrów.

Odbiór budowy

Każdy ukończony budynek wymaga odbioru – także dom z drewna. Dokonuje go kierownik budowy oraz, jeśli to wymagane, inspektor nadzoru budowlanego. W czynnościach często uczestniczy również inwestor. Odbiór budynku obejmuje nie tylko przedstawienie dokumentacji, ale także sprawdzenie poszczególnych elementów konstrukcyjnych czy dokonanie niezbędnych pomiarów. Pace zwykle zamykają się w ciągu jednego dnia i nie wymagają bliskiego kontaktu. Osoby uczestniczące w odbiorze obiektu mogą zachować dystans oraz korzystać ze środków ochrony osobistej. Zachowania bezpiecznych odległości należy przestrzegać również w czasie przekazywania instrukcji ekipie budowlanej lub w trakcie informowania o konieczności wniesienia poprawek.

Mniej prac wykończeniowych, to mniej fachowców

Ogromną zaletą domu z drewna jest to, że wymaga on stosunkowo niewielu prac wykończeniowych. Oczywiście, można zaaranżować go tak, jak klasyczne mieszkanie w murowanym budynku. Wiele osób jednak decyduje się na wyeksponowanie piękna naturalnego drewna. Wtedy prace wykończeniowe dotyczą przede wszystkim przestrzeni, w których panuje wilgoć, takich jak kuchnia czy łazienka. Co więcej, często w całym domu sufity wykonywane są z płyt gipsowo-kartonowych, a na podłodze kładzione panele lub płytki. Jeśli dom nie jest docieplany, ściany od wewnątrz impregnuje się woskiem lub lakierem. To zdecydowanie mniejszy zakres prac niż w przypadku klasycznego budownictwa murowanego. Dzięki temu czas wykańczania wnętrz jest krótki, a dom drewniany może zostać zamieszkany w krótkim czasie po wybudowaniu.

Zdobywanie materiałów w dobie koronawirusa

Do wzniesienia nieruchomości murowanej potrzeba szeregu materiałów, co wymaga współpracy z wieloma dostawcami. W przypadku domów drewnianych sytuacja zostaje uproszczona. Firmy, które stawiają takie konstrukcje od lat współpracują ze sprawdzonymi dostawcami, którzy oferują towar wysokiej jakości. Dzięki temu dostawy dobrego surowca przebiegają bez komplikacji, a budowy mogą być realizowane zgodnie z terminarzem. Długa współpraca z dostawcami pozwala też na elastyczne działanie – nie ma problemu z zamówieniem materiału czy dostarczeniem drewna wprost pod ustalony adres. Dostawy mogą przebiegać bezkontaktowo – towar zwyczajnie wyładowywany jest w określony miejscu, a płatności odbywają się bezgotówkowo. Warto przy tym zaznaczyć, że zdaniem ekspertów koronawirus nie powinien zagrozić kondycji branży drzewnej.

O zachowanie norm sanitarnych powinni dbać również inwestorzy. Osoby zlecające budowę domów jednorodzinnych często przywożą na budowę elementy wykończeniowe czy inne przedmioty, które nie są bezpośrednio związane z samym wznoszeniem konstrukcji, jednak znajdą się w otoczeniu budynku. Lepiej, by nie kupowali ich osobiście w składach budowlanych. Przecież wystarczy zamówić je przez internet lub telefonicznie. Większość składów budowlanych umożliwia opłacenie zamówienia na odległość i dostarcza towar w ustalone miejsce.

Budowa bez pozwolenia – małe domki letniskowe

W dobie koronawirusa załatwianie wszelkich formalności jest utrudnione i do tego wiąże się z ryzykiem zarażenia. Budując niewielki dom letniskowy z bali, możesz pominąć wiele formalności. Wszystko dlatego, że nie potrzebujesz pozwolenia na budowę. Przepisy uległy uproszczeniu i dziś budynki z drewna o powierzchni nieprzekraczającej 35 m2 można stawiać na działkach oraz na terenie prywatnym. Ważne, aby budynek spełniał uwarunkowania zawarte w planie zagospodarowania działki. Więcej na ten temat przeczytasz na naszym blogu, w artykule pt. „Budowa domów drewnianych bez pozwolenia”.

Dom z drewna – proste rozwiązanie idealne na trudne czasy

Domy z bali stawiane są w prostej technologii. To ogromny plus w czasie pandemii. Technologia, w której są budowane jest dobrze znana i sprawdzona, co pozwala ograniczyć do minimum liczbę osób potrzebnych do wzniesienia konstrukcji. Co więcej, doświadczone firmy, takie jak Naturtech, wiedzą jak zaplanować cały proces budowy tak, by przebiegał on sprawnie i bez zbędnych komplikacji.

Dom w trzy miesiące

Ogromną zaletą domów drewnianych jest to, że powstają bardzo szybko. Nawet w dobie epidemii można wybudować je nawet w kilka miesięcy. Nieprzerwane łańcuchy dostaw oraz dostępność wyspecjalizowanych ekip montażowych sprawiają, że prace przebiegają bez zbędnych trudności. W Naturtech cały proces budowy trwa od kilku tygodni do kilku miesięcy. Zwykle zamykamy się w jednym kwartale. Wszystko to sprawia, że konstrukcje z bali cieszą się coraz większą popularnością.

Chcesz mieszkać komfortowo?

Z domem z bali Twoje marzenie jest na wyciągnięcie ręki.